Kiedy czekaliśmy aż Meg się pojawi dostałam od niej
wiadomość.
Od razu powiedziałam o tym wszystkim. Zamknęliśmy
samochód i weszliśmy do środka. Każdy z nas zaczął się rozglądać. W pewnym
momencie zauważyłam jak ktoś ciągnie gdzieś dziewczynę. O kurde to Meg!!
K: Ej ona tam jest. Ktoś ją próbuje
gdzieś zaciągnąć.
Na moje słowa chłopaki od razu tam pobiegli. Ja
razem z Dan i Alex poszłyśmy zaraz za nimi. Pobili się trochę z tym chłopakiem,
ale uratowali Meg. Wyszliśmy z klubu i skierowaliśmy się do samochodów. Meg
daliśmy do tego gdzie byłam ja, Alex, Dan, Harry i Cody. Mam nadzieję, że nic
się jej nie stało.
~Rano~
*Oczami Meg*
Gdzie ja się znajduję?! Ostanie co pamiętam to widok
moich przyjaciół jak wchodzą do klubu oraz to, że ktoś mnie chciał gdzieś
zabrać. Otworzyłam oczy i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Uff.. Jestem u Alex
w pokoju. Tylko skąd się tutaj wzięłam.
A: I jak się czujesz? Meg?
M: Dobrze, ale głowa mnie boli.
A: Nie dziwię się.
M: Ale co się wczoraj stało?
A: Po tym jak wyszłaś wszyscy się
martwili. Każdy oskarżał o to Liam'a.
M: Ale to nie jego wina.
A: To dlaczego wyszłaś?
M: Bo nie chciałam słuchać jak każdy się
z nim kłóci przeze mnie.
A: To nie przez Ciebie. Dobra powiem
Ci co było dalej.
M: Okej.
A: Każdy do Ciebie dzwonił, ale nie
odbierałaś. Wreszcie napisałaś do Kate, że musisz coś załatwić i gdzie później
Ciebie znajdziemy. Byliśmy jeszcze zobaczyć w domku letniskowym, ale nie było
Ciebie tam. Później przed klubem przeszłaś obok nas, ale nikt nie był pewny, że
to ty. Jednak kiedy napisałaś do Kate jaki masz kolor włosów od razu weszliśmy
do środka. Zaczęliśmy się rozglądać. Gdyby Kate nie dostrzegła gdzie jesteś nie
wiadomo co by się teraz z Tobą działo. Jakiś chłopak chciał Cię zgwałcić, ale
reszta go powstrzymała.
M: Jezu. Nigdy więcej.
A: Powiem reszcie, że się obudziłaś.
M: Spoko. Ale daj mi laptopa.
A: Proszę.
*Oczami Alex*
Wyszłam z mojego pokoju i od razu zeszłam na dół.
Wszyscy siedzieli w salonie i coś oglądali. Kiedy mnie zobaczyli od razu
pojawiły się pytania jak z Meg. Odpowiedziałam im, że czuje się dobrze i wie co
się stało wczoraj. Nikt na razie nie chciał iść na górę więc włączyliśmy jakąś
komedię i zaczęliśmy oglądać.
*Oczami Meg*
Kiedy Alex wyszła, włączyłam laptopa i zalogowałam
się na tt, fb i mojego Skype'a. Szybko przejrzałam wszystko. Wyłączyłam laptopa
i poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i tak po prostu
odpoczywałam. W kieszeni poczułam wibrację mojego telefonu. Dostałam SMS od Kate. Odpisałam jej.
Wybrałam numer mojej mamy i czekałam aż odbierze.
Wybrałam numer mojej mamy i czekałam aż odbierze.
~Rozmowa z mamą~
Pa: Cześć córeczko. Jak tam w Hiszpanii?
M: Cześć mamuś. Dobrze. Wszyscy tutaj
są. Mamo. Mam do Ciebie prośbę.
Pa: Tak? Stało się coś?
M: Nie. Tylko chciałabym, żebyś mnie
zapisała do X-Factora. Wiesz jesteś w Londynie, a mi się nie chce po to
specjalnie lecieć.
Pa: Jasne. Zaraz pojadę Cię zgłosić.
M: Dziękuję. Do zobaczenia. Kocham Cię.
Pa: Też Cię kocham.
~Koniec rozmowy~
Kiedy się rozłączyłam usłyszałam pukanie do drzwi.
Otworzyłam, a przed nimi stały moje przyjaciółki i siostra. Gestem ręki
zaprosiłam je do środka.
D: Wow. Fajny pokój.
M: Dzięki. W każdym domu mam taki
urządzony.
K: I jak Meg. Mama się zgodziła?
M: Tak ma zaraz jechać.
A: O co chodzi? Może mi ktoś powie?
M: Mama pojechała mnie zgłosić do
X-Factora. Zawsze chciałam spróbować, a teraz będę miała szansę. Nie mówcie nic
chłopakom. Po jutrze same lecimy do Londynu na moje przesłuchanie.
D: Okej.
K: To co robimy?
M: Nie wiem. Może karaoke?
A: Tak!
Zaczęłyście śpiewać różne piosenki. Na zabawie
zeszło nam ponad dwie godziny kiedy usłyszałam pukanie do drzwi. Uff jak
dobrze, że ściany są dźwiękoszczelne. Otworzyłaś, a przed nimi stał... Liam?!
Li: Pogadać. Mogę wejść?
M: Niestety jestem zajęta.
Li: Niby czym. Siedzeniem sama.
M: Jakbyś nie zauważył. Jestem tu z
dziewczynami. A teraz idź.
Li: Od razu mówię, że nie odpuszczę.
M: Tak jasne (-.-*)
Liam poszedł, a ja wkurzona usiadłam na łóżku. Nie
miałam już ochoty na zabawę. Dziewczyny chyba to zauważyły więc wyszły.
Zamknęłam drzwi i wzięłam moją gitarę i zaczęłam grać. Padło na Moments. Kocham
tą piosenkę. W ogóle często słucham smutną muzykę. Pomyślałam, że przydałoby się
wybrać piosenkę, którą zaśpiewam. Po godzinie wybierania wreszcie padło na
Ewelina Lisowska "Nieodporny rozum" (śpiewałam oczywiście po
angielsku)
_____
Okej to nowy rozdział ;3 Miał się pojawić dopiero jutro, ale siedzę przed komputerem i nie mam co robić to dodałam ;3 Okej to zaraz pojawi się nowy na www.katie-and-one-direction.blogspot.com
_____
Okej to nowy rozdział ;3 Miał się pojawić dopiero jutro, ale siedzę przed komputerem i nie mam co robić to dodałam ;3 Okej to zaraz pojawi się nowy na www.katie-and-one-direction.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj. Dla Ciebie to chwila. Dla mnie wiele radości <3